Poniżej zamieszczam tłumaczenia piosenek JJ Goldmana. Tłumaczenia bez
plików źródłowych są teksami tłumaczonymi przeze mnie. Jeśli chcecie abym
zamieściła również oryginalne słowa to piszcie do mnie...
Oczy miała jasne i aksamitne sukienki
Obok jej matka a wokoło rodzina
Ona trochę pozuje w rozproszonym delikatnym słońcu pod koniec dnia
Zdjęcie nie jest dobre, ale można dostrzec
Szczęśliwą osobę i łagodny wieczór
Kochała muzykę, zwłaszcza Schumanna i Mozarta
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Tak jak Ty spoglądam w duszę
Tak jak ty śpiąc, marzę
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Chodziła do szkoły w spokojnym miasteczku
Nauczała literatury uczyła się prawa
Śpiewała o żabach i śpiących księżniczkach
Kochała lalki kochała swoich przyjaciół
Szczególnie Annę i Ruth a zwłaszcza Jeremiasza
A oni pobrali się kiedyś być może w Warszawie
Nazywała się Sarah nie miała ośmiu lat
Jej życie było snem na jawie i bujaniem w obłokach
Ale inni ludzie postanowili inaczej
Miała twoje oczy jasne i twoj wiek
była małą bardzo mądrą dziewczynką bez historii
Ale nie urodziła się, tak jak ty teraz
Tak jak ty tak jak ty jak ty tak jak ty
Tak jak ty tak jak ty jak ty tak jak ty
Tak jak Ty spoglądam w duszę
Tak jak ty śpiąc, marzę
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Żródło piosenki Comme toi tekstowo.pl
WIEDZ, ŻE JA (SACHE QUE JE)
ONA
CZEKA (ELLE ATTEND)
Ona Czeka
na nowy świat
Ona
czeka na nowy czas
Ona
czeka na ten dziwny świat
Aby
zatracić się i odmienić los
Ona
czeka z pewnością
Chce
patrzeć na przesuwający się horyzont
Chce
zobaczyć jak zmieniają się ludzie
Ona
czeka na burzę
Na
panowanie niewinnych aniołów
Ona
czeka z pewnością
Chce
zobaczyć jak kręci się diabelski młyn
Jak
kręcą się dłonie czasu
Ona
czeka nie chcąc poznać prawdy
Czyszcząc
swoją srebrną zastawę
Ona
czeka z pewnością
I
ogląda obrazki
Czyta
opowiadania ze starych czasów
W
hołdzie sławnej załodze
Gdzie
dobro nosi biały kolor
Więc
wymyśla opowieści o podróżach
Pomiędzy
krzesłem a sofą
Opowieści
o romansie i czystości
Tak czyste
jak te stare nowele
Tak
wielkie jak mężczyzna na którego czeka
Ona
czeka na nowy czas
Ona
czeka na ten dziwny świat
Aby
zatracić się i odmienić los
Ona
czeka z pewnością
Ona
czeka z pewnością
TAK JAK TY
(COMME TOI)
Oczy miała jasne i aksamitne sukienki
Obok jej matka a wokoło rodzina
Ona trochę pozuje w rozproszonym delikatnym słońcu pod koniec dnia
Zdjęcie nie jest dobre, ale można dostrzec
Szczęśliwą osobę i łagodny wieczór
Kochała muzykę, zwłaszcza Schumanna i Mozarta
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Tak jak Ty spoglądam w duszę
Tak jak ty śpiąc, marzę
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Chodziła do szkoły w spokojnym miasteczku
Nauczała literatury uczyła się prawa
Śpiewała o żabach i śpiących księżniczkach
Kochała lalki kochała swoich przyjaciół
Szczególnie Annę i Ruth a zwłaszcza Jeremiasza
A oni pobrali się kiedyś być może w Warszawie
Nazywała się Sarah nie miała ośmiu lat
Jej życie było snem na jawie i bujaniem w obłokach
Ale inni ludzie postanowili inaczej
Miała twoje oczy jasne i twoj wiek
była małą bardzo mądrą dziewczynką bez historii
Ale nie urodziła się, tak jak ty teraz
Tak jak ty tak jak ty jak ty tak jak ty
Tak jak ty tak jak ty jak ty tak jak ty
Tak jak Ty spoglądam w duszę
Tak jak ty śpiąc, marzę
Tak jak ty tak jak ty tak jak ty tak jak ty
Żródło piosenki Comme toi tekstowo.pl
WIEDZ, ŻE JA (SACHE QUE JE)
W słowach “kocham cię” kryją się cienie
Nie tylko miłość, nie tylko to
Nie tylko ślady czasu spędzonego razem
W tych słowach kryje się pewna umowa
Mówisz „Miłość ma swój własny język”
A ja „Słowa są zbędne”
Jeśli potrzebujesz uwięzić słowa w frazach
Jak pieczęć w pergaminie
Więc wiedz, że ja…
Wiedz o tym,
Wiedz, że ja…
W słowach „Kocham cię” kryje się śmierć
Istnieje" widzę cię tylko teraz "
Martwy dla świata , dla jego wierszy
Potrafi czytać tylko swoje rymy
To nieuczciwy chwyt
Te trzy słowa nie dowodzą niczego
W słowach " Kocham Cię " jest pytanie
" Czy mnie kochasz? "
Więc wiedz, że ja…
Wiedz o tym,
Wiedz, że ja…
PORWIJ MNIE (ENVOLE MOI)
Północ wznosi się ponad dachami
Głosy opadają cicho
Wszystko staje się ślepe i głuche
Noc chowa się na kilka godzin
Brudne miejsca, ruiny i brzydota
To nie ja wybierałem miejsce moich
narodzin
Pomiędzy ignorancją, przemocą i nudą
Ale zniosę to, obiecuję
A jeśli będę zmuszony, użyję
koniecznych środków
Porwij mnie x3
Z dala od tego losu, który lepi się do
mej skóry
Porwij mnie x2
Zapełnij moją głowę innymi
horyzontami, innymi słowami
Porwij mnie
Bez pytań i buntów
Zasady gry są niezmienne ale kości
zostały rzucone
Zima jest lodem, lato ogniem
Tutaj nigdy nie czujesz się lepiej
To nie ja wybierałem miejsce moich
narodzin
Pomiędzy pokorą, strachem i porzuceniem
Pokonam to, przysięgam ci
Z pomocą książek przekroczę te ściany
Porwij mnie x3
Z dala od tego losu, który lepi się do
mej skóry
Porwij mnie x2
Zapełnij moją głowę innymi
horyzontami, innymi słowami
Porwij mnie
Nie zostawiaj mnie tutaj, porwij mnie,
porwij mnie
Abym mógł spojrzeć w inne oczy w
których nie ma rezygnacji
Porwij mnie, zabierz mnie stąd
Pokaż mi inne życia, których nie znam
Porwij mnie x3
Przyjrzyj mi się, ja nie wyglądam jak
oni
Nie zostawiaj mnie tutaj, porwij
mnie
Z tobą lub bez ciebie, nie skończę w
ten sposób
Porwij mnie, porwij mnie, porwij mnie…